Wszechobecna - bo wyrośnie wszędzie i wędruje z wiatrem.
Niezłomność - bo nie sposób go zniszczyć.
Światło - bo wygląda jak słońce.
Mniszek (powszechni zwany mleczem, choć w rzeczywistości nim nie jest) to zmora wielu ogrodników i ukochana roślina dzieci. Gdy kwiat zmienia się w dmuchawiec, małe rączki zrywają go z radością i rozdmuchują zachwycone ulatującymi w powietrze parasolkami, które roznoszą malutkie ziarenka. Choć nie jesteśmy już dziećmi, ta czynność może być niezwykłym doświadczeniem, przyciągającym nas do tego, co jest TU i TERAZ oraz narzędziem manifestacji. Nasza podświadomość kocha symbole i rytuały, rozumie je znacznie lepiej niż długie słowa.
Ćwiczenie: wyjdź z domu w okresie kwiecień - maj, a z pewnością znajdziesz jakiś dmuchawiec (mniszki rosną nawet na chodniku). Zerwij go, wyobraź sobie, że w tych ziarnach zakodowane jest Twoje marzenie, to co chciałabyś osiągnąć, to czego szukasz lub pragniesz. Jakieś jedno, konkretne życzenie. Zwizualizuj je w swojej głowie i poczuj się tak, jakbyś już to miała. Do każdego ziarenka dmuchawca trafia energia, której potrzebujesz, by je zmaterializować. Są w nich życzliwi Ci ludzie i okoliczności, które doprowadzą Cię do spełnienia marzenia.
Teraz dmuchnij mocno i obserwuj jak wiatr porywa kwiatowe parasolki. Nie myśl o tym, gdzie trafią, po prostu patrz. Czuj powietrze na skórze, zobacz światło migoczące w delikatnym puchu. Nie martw się, co się z nimi stanie. Mniszek jest potężny i wytrwały. Żadne warunki nie przeszkodzą mu w zakorzenieniu Twojego marzenia. Każde ziarno ma w sobie Twoje życzenie i gdy tylko wyrośnie, zobaczysz je w fizycznej formie.
W języku angielskim Mniszek to Dandelion, w angielskiej wersji językowej Wiedźmina - bohater Jaskier. Bardzo lubię utwór Ivan'a Torrent'a - Dandelion (tekst), który pasuje do tej słonecznej rośliny. Gdy myślę o mniszku, czuję ciepło, zapach miodu, puszysty dotyk. Dzięki niemu polubiłam żółty kolor. Ten kwiat jest beztroski, waleczny i zawsze wesoły. Piszę to, byś mogła go dokładnie poczuć, odnaleźć w pamięci swojej Duszy. Czy Twoje skojarzenia z tą rośliną są takie same czy inne?
Użyteczność
Czy wiesz, że Mniszek jest rośliną leczniczą i jadalną? Jeśli tylko nauczysz się odróżniać ją od prawdziwego mlecza (co jest niezwykle proste), możesz dodać swojej kuchni nie tylko koloru czy smaku, ale też składników odżywczych, na które nie raz wydajemy krocie w postaci suplementów. Co ja robię z Mniszkiem?
Płatki: dorzucam do owsianki, ciasta na gofry, sałatek, racuchów. Wystarczy je rozdrobnić / odciąć podstawę, a same się rozsypią.
Liście: drobno kroję i wrzucam do jajecznicy, sałatek, zup, na kanapki (nie za wiele, bo liście mają specyficzny, gorzkawy smak).
Całe kwiaty: suszę i traktuję jak liście herbaty lub robię z nich syrop na przeziębienie / odporność.
Całe rośliny: wraz z korzeniem można wycisnąć i sok dodawać do zwykłych soków.
Co jeszcze może Cię przekonać do zaprzyjaźnienia się z tą rośliną? Jest wszędzie, nic nie kosztuje, poprawia trawienie, oczyszcza organizm, wzmacnia go. Pięknie pachnie, ślicznie wygląda, gdy kwitnie (zawsze otwiera się w słońcu). Chroni przed odkładaniem się kamieni żółciowych, leczy niestrawność, wzmaga wydzielanie soku żołądkowego, pomaga ustabilizować poziom glukozy we krwi, opóźnia proces wchłaniania tłuszczów.
Cudowna, prosta roślina :)
Comments